Kolejne zdarzenia z udziałem pojazdów eksploatowanych przez podlaski zakład Polregio skutkują przedłużaniem się utrudnień odczuwalnych na liniach niezelektryfikowanych. Nadal wykorzystywany jest wagonowy skład zastępczy, choć przejściowo przewoźnik musiał wyłączyć z eksploatacji lokomotywę. W wielu przypadkach pasażerowie są jednak przewożeni autobusami.
O problemach z obsługą linii niezelektryfikowanych w województwie podlaskim
informujemy na naszych łamach od wielu miesięcy. Niewystarczająca liczba czynnych jednostek spalinowych skutkuje regularnym uruchamianiem autobusowej komunikacji zastępczej, co z kolei wiąże się z istotnymi utrudnieniami i opóźnieniami. W marcu samorząd
zapowiadał, że sytuacja będzie się powoli stabilizować dzięki realizacji napraw kolejnych odstawionych pojazdów.
Tylko sześć sprawnych jednostek spalinowych
Na razie wciąż nie doszło jednak do przełomu. – Obecnie Podlaski Zakład Polregio dysponuje sześcioma sprawnymi szynobusami – poinformowały nas bowiem służby prasowe przewoźnika. Aby zobrazować skalę problemów taborowych, należy zauważyć, że województwo dzierżawi spółce 11 pojazdów z silnikami Diesla. Operator ma przy tym na mocy kontraktu o świadczenie usług publicznych uzupełniać flotę własnymi spalinowymi zespołami trakcyjnymi.
Zgodnie z informacjami z marca ilostan sprawnych pojazdów został niedawno uszczuplony o SA133-020. Miesiąc temu uczestniczył on w wypadku na przejeździe kolejowo-drogowym w rejonie Augustowa. Wciąż nie wiemy, kiedy pojazd będzie mógł wrócić do ruchu, ale Polregio określa konieczną naprawę jako długotrwałą. Około dwóch tygodni temu miały się zaś zakończyć według Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego naprawy dwóch innych odstawionych jednostek tej samej serii. Zgodnie z informacjami przekazanymi nam przez spółkę według stanu na 16 kwietnia do służby wrócił tylko jeden egzemplarz oznaczony numerem 009. – Przeszedł on naprawę silnika – usłyszeliśmy.
Odwołania we wszystkie dni tygodnia
Wspomniany wypadek z 15 marca nie był jedynym zdarzeniem na styku dróg i kolei, który skutkował zwiększeniem skali problemów operatora. Aby obsłużyć większą liczbę połączeń pociągami, a nie autobusami zastępczymi, uformował on w lutym
skład zastępczy zestawiony z lokomotywy i jednego wagonu piętrowego. Z samochodem zderzył się niedawno spalinowóz. – W wypadku uczestniczyła lokomotywa wynajęta od zewnętrznego operatora – wskazało Polregio. Maszyna została już naprawiona i powróciła do obsługi połączenia Białystok – Ostrołęka, gdzie kursuje zamiennie z jednostkami spalinowymi.
Aktualnie planowa (wprowadzona do rozkładu jazdy) komunikacja zastępcza funkcjonuje w zamian za siedem pociągów w dni robocze, dwa w soboty i pięć w niedziele. Nie wyczerpuje to jednak katalogu odwołanych kursów. – Do nieplanowanej zamiany pociągu na komunikację zastępczą z powodu awarii pojazdów doszło w kwietniu siedmiokrotnie – przyznaje bowiem Polregio. Statystyka ta obejmuje okres od 1 do 16 kwietnia.